Radosny Pies - Pozytywne Szkolenie Psów

 

Oshee

Przywołując psa komendą „do mnie” (czy inną, którą sobie wypracowaliśmy) nie mamy 100% pewności, że przyjdzie do nas, kiedy będziemy go odwoływać od suki w cieczce, uciekającej sarny w lesie czy znalezionego jedzenia. To dlatego, że psy kalkulują sobie, co im się bardziej opłaca, co w danym momencie jest dla nich bardziej atrakcyjne – robić to co robią, czy powrót do właściciela. Natomiast za pomocą gwizdka pracujemy nad pamięcią mięśniową, czyli pies nie kalkuluje, tylko reaguje automatycznie kierując się w stronę, z której dochodzi dźwięk gwizdka. Można to porównać do sytuacji, kiedy kierujemy autem i chcemy skręcić w prawo. Nie zastanawiamy się wtedy, co robić. Po prostu wciskamy sprzęgło, redukujemy bieg, zwalniamy, włączamy kierunkowskaz…

Etapy nauki:
1. gwiżdżemy i dajemy smakołyk – kilkaset powtórek (tylko w domu)
2. odchodzimy od psa i gwiżdżemy dokładnie w momencie, kiedy pies wykonuje ruch w naszą stronę i natychmiast dajemy smakołyk – kilkaset powtórek (tylko w domu)
3. przywołujemy gwizdnięciem psa w tym samym pokoju – kilkadziesiąt powtórek (tylko w domu)
4. przywołujemy z innego pokoju, jeśli pies natychmiast się nie zjawi, cofamy się do poprzedniego etapu – kilkadziesiąt powtórek (tylko w domu)
5. zabieramy gwizdek na dwór; wybieramy odludne, nudne miejsce, nagradzamy smakołykiem lub zabawką – powtarzamy, aż będzie pewność, że gwizdek jest absolutnie skuteczny
6. podnosimy kryteria gwiżdżąc przy coraz większych rozproszeniach
7. co pewien czas używamy gwizdka bez przyczyny, zawsze nagradzając psa!

Opinie naszych Klientów

  • Aneta, Łukasz, Kawa i Inka

    Absolutnie polecamy miejsce! Osobiście wierzę, że nic w życiu nie zdarza się bez powodu i mieliśmy Ciebie na naszej psioludzkiej drodze spotkać, by dziś mieć spokój dobrego kierunku i drogi.

    Obserwujemy nasze psy i uczymy się ich słuchać. Uczymy się też wiele o sobie samych. Półtora roku codziennej pracy, wzlotów i upadków, ale i pięknego, pełnego wzruszeń czasu… Dziękujemy, że dziś możemy się uśmiechnąć do tego, co przeszliśmy i do tego, co jest…

    Czytaj więcej
  • Klaudia i Kolos

    Bardzo czujny, uparty, pewny siebie, wybredny na smakołyki i niechętny na pieszczoty. Taki jest nasz 7-miesięczny duży Szwajcar. Kolos od kiedy zamieszkał z nami, uczestniczył w zajęciach grupowych w psim przedszkolu. Był to owocny czas.

    Jednak dopiero w trakcie zajęć indywidualnych w ramach kursu podstawowego uwidoczniły się elementy w zachowaniu psa, które wymagają szczególnej uwagi. Polecam zajęcia indywidualne – czas spędzony sam na sam z behawiorystą skoncentrowanym w 100% na Kolosie i naszej relacji, wniósł wiele dobrego.

    Czytaj więcej
  • Gosia i Boston

    Dwa lata minęły od pierwszego treningu indywidualnego z Dobrochną ze szkoły Radosny Pies. Dwa lata pełne wyzwań, treningów, ćwiczeń. Dziś znamy nie tylko komendy z posłuszeństwa, ale „wyklikaliśmy” mnóstwo sztuczek.

    Z czystym sumieniem serdecznie polecamy wraz z Bostonem i jednocześnie obalamy mit leniwego i niechętnego do nauki doga niemieckiego. Pozdrawiamy Gosia i wstydzący się Boston.

    Czytaj więcej
  • Ola i Skipper

    Dobrochna towarzyszy nam od kiedy Skipper pojawił się w naszym domu. Uczestniczyliśmy w szkoleniu „Psie Przedszkole” oraz w zajęciach indywidualnych. Z cennych rad Dobrochny korzystamy do dzisiaj bo nasz piesek to żywiołowy psi nastolatek – prawdziwy wulkan energii.

    Dobrochna pomogła nam i nadal pomaga zrozumieć powody złego zachowania psa, uświadomiła nam że jest to efekt wielu nieświadomie popełnionych przez nas błędów wychowawczych.

    Czytaj więcej